Najlepsze lubrykanty
„Niezgodność pobudzenia”, to zjawisko występujące niezależnie od płci. Panowie znacie problem braku erekcji lub jej nagłe pojawienie się „ni z gruszki...”? Panie, pamiętacie jak mimo podniecenia nie dane Wam było uświadczyć naturalnego nawilżenia, albo było go tyle „co kot napłakał”? Dlatego aby ustrzec się przed tego typu niekomfortowymi sytuacjami, powinniście mieć przy sobie buteleczkę z lubrykantem.
Lubrykanty mają zapewnić odpowiednie nawilżenie miejsc intymnych podczas niegrzecznych igraszek. Sprawiają, że seks jest przyjemniejszy, dłuższy i bardziej intensywny. Jak? Redukując ryzyko mechanicznych uszkodzeń naskórka i śluzówki, pęknięć naczyń pochwy czy odbytu, a tym samym chroniąc przed infekcjami i bólem. Wybór odpowiedniego żelu nawilżającego zależy od tego do czego ma być używany. Dzielimy je na:
Ich zadanie jest takie samo – dodatkowe odczucie pobudzenia podczas stymulacji i zwiększenie satysfakcji seksualnej, przez redukcję tarcia. Pamiętajcie, by do nawilżania pochwy oraz zabawek, nigdy nie używać produktów z kuchni czy łazienki jak: oleje roślinne, balsamy, wazelina. Mogą doprowadzić do pęknięcia lub rozpuszczenia prezerwatywy, zniszczenia silikonowych sex zabawek, a także spowodować infekcję intymną. Żele gdzie bazą jest woda, a dodatkiem (najczęściej) gliceryna. Delikatne i nadające się do stosowania z prezerwatywami. Szybko się wchłaniają, ale i wysychają (trzeba aplikację powtarzać). Nie wskazane do zabaw w wodzie (zmywają się). Co polecamy? Pjur Med (miejsce 2) bez gliceryny i parabenów, więc idealny dla alergików. Nie pachnie i nie smakuje. Po prostu działa jak najlepszy, niewidzialny przyjaciel. Żele na bazie silikonu. Bardziej śliskie i trwalsze. Idealne do stosunków analnych (brak tam naturalnego nawilżenia), zabaw w wodzie. Bezpieczne dla prezerwatyw. Mogą zastąpić olejki do masażu (nawilżenie bez kleistości). Nie nadają się do gadżetów silikonowych. Tu prym wiedzie nasz i wasz faworyt - Uberlube (miejsce 1). Silikonowy tytan w fajnej minimalistycznej, szklanej butelce. Nie tylko daje cudowny poślizg, ale pomoże chronić przed otarciami podczas uprawiania sportu. Chcecie po seksie ułożyć grzywkę? Też się nada. Żele na bazie wody lub silikonu. Wodny do silikonowych gadżetów, a silikonowy do seksu z penetracją penisem. Z powodu gęstszej konsystencji, niosą większy komfort użytkowania. Jedna z topowych marek System Jo Premium Anal (miejsce 6) czyli gdy chcecie w anal wejść „jak w masełko”. Nie używajcie tylko do silikonowych gadżetów. Żele na bazie wody. Przeznaczone do seksu oralnego, gdyż wzbogacone są o smakowe walory. Dzięki temu lizanie, podgryzanie, kąsanie, całowanie, zostawia miły posmak na ustach. Polecamy wodny Swede Fruity Love (miejsce 5), o zapachu i smaku wina truskawkowego. Lato na waszej skórze, niech trwa przez cały rok. Upijcie się „winem” przenoszonym ze stref intymnych wprost do waszych ust. Pocałunki dawno nie były tak słodkie. Mogą być rozgrzewające (dodatek cynamonu czy imbiru) lub chłodzące (mentol albo np. mięta pieprzowa). Zapewniają dodatkowe doznania, szczególnie gdy stosuje się je naprzemiennie. Powodują, że sfery intymne są wrażliwsze na dotyk, dlatego łatwiej o przyjemność. Pamiętajcie, że nie każdy lubi mrowienie czy uczucie zimna na ciele. W tej grupie są też lubrykanty regeneracyjne (np. z dodatkiem rumianku czy aloesu), które działają kojąco czy przeciwzapalnie. Co znajdziecie u nas? Pink Natural (miejsce 3) na bazie wody, z żeń-szeniem, aloesem, guaraną i owsem. Nawilża i uelastycznia. Nie zmienia waszego naturalnego smaku i zapachu. Pjur Back Door Anal (miejsce 7) na bazie wody. Regeneruje dzięki zawartości rumianku i pantenolu. Przyśpiesza gojenie, uelastycznia skórę. Żele produkowane z najwyższej jakości, certyfikowanych składników pochodzenia roślinnego. Bez sztucznych dodatków. Bio i etycznie uzyskiwane bez testów na zwierzętach. Sliquid Organics Oceanics (miejsce 4). Wygląda nieco jak lek z apteki z początku XX wieku. Na bazie aloesu, z ekstraktem z alg morskich nori oraz hibiskusa. Pielęgnuje i łagodzi. Nie zmienia smaku waszych wydzielin. Czysta natura. Żel wodno-silikonowy. Silikon jest tu klasy medycznej. To połączenie idealne. Poczujecie mocne nawilżenie, ale i przyjemne uczucie gładkości. Sensuval (miejsce numer 8) w butelce rodem ze sklepu z orientalnymi kosmetykami. Wygodna aplikacja pompką. Medyczny silikon. Lekka, nie kleista, nie barwiąca i nie plamiąca formuła. Czego chcieć więcej?Czytaj więcej...
Lubrykant – wasz śliski sojusznik
Lubrykanty wodne – ślizgawka dla waszych gadżetów erotycznych
Silikonowy lubrykant – do wodnych i analnych igraszek, a nawet masażu
Lubrykanty analne – dla fanów aksamitnych wejść tylnymi drzwiami
Smakowy lubrykant – gwiazda oralnych przygód
Lubrykanty stymulujące i do zadań specjalnych – ciepło, ciepło, zimno...
Organiczne, wegańskie lubrykanty – czyli dbając o swój komfort, dbacie też o planetę
I jeszcze... lubrykant hybryda
Wielozadaniowy lubrykant silikonowy, który we wszystkich aspektach jest über.
Niezwykle delikatny lubrykant wodny, idealny dla wrażliwej skóry.
Hipoalergiczny, bezzapachowy i bezsmakowy lubrykant o właściwościach łagodzących.
Neutralny wegański lubrykant na bazie aloesu z ekstraktem z alg morskich, który zapewnia pożądany poślizg i dba o skórę.
Do smaku letnich erotycznych uniesień możesz teraz wracać przez cały rok.
Długotrwały, aksamitny poślizg jest tym, czego potrzebujesz do satysfakcjonujących zabaw analnych.
Czasem tylne drzwi wymagają regeneracji i wtedy warto im pomóc odpowiednim kosmetykiem.
Ten bezwonny lubrykant to idealne połączenie lekkiej formuły wodnej i silikonu klasy medycznej, zapewniającego długotrwałe nawilżenie.