Akcesoria analane
No dobrze... Wy też pewnie czasem zakrzyknęliście, że do d... to wszystko. No może nie wszystko, ale część rzeczy zapewne tak. I żeby już do końca było „wesoło”, w naszym kontekście to sformułowanie brzmi bardzo radośnie i obiecująco.
Co jak co, ale anal kojarzy się dobrze, bo z obietnicą niezłej zabawy. Nieco „zakazanej”, ale niosącej dużo przyjemności. A wiadomo, że przyjemności są po to by im ulegać.
Witamy w świecie erotyki, gdzie rządzą akcesoria analne
Tak, tak nasi drodzy. Analnych gadżetów jest całe mnóstwo. W końcu skoro my (pasjonaci seksu), tak lubimy ten fragment ciała i skupianie się na nim, dlaczego producenci zabawek erotycznych mieliby tego nie wykorzystać?
I tak mamy wibratory analne, kulki, korki (plugi) czy też ogonki (lisie czy te do pony play). Część z nich daje głównie efekt wizualny. Część ma za zadanie dopomóc w seksie. A część z nich służy już tylko i wyłącznie rozkoszy.
Niektóre estetyczne, niektóre wizualnie może „urodą nie grzeszą”, ale za to charakter mają iście diabelski.
To co? Pogadamy o tym, jak fajnie jest zakupić...
Wibrator analny
Działa (nie zaskoczymy raczej nikogo), jak tradycyjny, swojski wibrator – rozkosz, rozkosz i jeszcze trochę rozkoszy.
Marzycie by profesjonalnie pomasować prostatę? Chcecie dodatkowego wypełnienia podczas penetracji pochwy, a nie lubicie tłumów w sypialni? Na ratunek wyruszają nasi mali supermeni.
Lelo Hugo. Do tej marki mamy słabość. Wy też zachorujecie na gadżety Lelo, gdy je wypróbujecie. Zawsze w standardzie premium (wykonanie, estetyka i użytkowanie). Stworzony do masażu prostaty i krocza, ale spełni się także jako stymulator punktu G i łechtaczki. Z pilotem i technologią Sense Motion (ruch nadgarstka powoduje zmianę wibracji) → wpiszcie na youtube LELO SenseMotion - Sex Shop Click - Commercial Advertisement, by na innym cudeńku tej firmy zobaczyć o czym mówimy.
A dla początkujących mamy Rocks Off O-Boy. Cienki, z przyjemnymi wypustkami, które dodatkowo wymasują perineum, gdy główna część wibratora zajmie się prostatą. Wygodny, nie potrzebuje podtrzymywania. Wsuwacie w anal, a on już wie co robić. Wśród 7 trybów na pewno znajdziecie swój ulubiony.
Wspomnijmy też o podwójnym wibratorze Adrien Lastic 2X. Solo i duet. Waginalny i analny. Do stosowania pojedynczo lub u obojga równocześnie. Ilość konfiguracji wibracji i możliwości zastosowań sprawi, że umysły ścisłe na pewno oszaleją licząc, ile różnych doświadczeń im dostarczy.
Kulki analne
Perły nosi się nie tylko na szyi. Anal Pearls to niepozorny gadżet. Patrzycie na niego i zastanawiacie się zapewne „no dobra, ale po co?”. Zaproponujemy wam zabawę. Droga pani - czy zechciałabyś położyć się wygodnie, rozchylając uda? Proszę pana - czy mógłby pan, kuleczka po kuleczce, powolutku, wsuwać perełki w miejsce destynacji? I jak się pan czuje, gdy widzi pan, jak partnerka zostaje wypełniona analnie? Możecie je teraz równie zmysłowo wyciągnąć. Albo zostawcie je na czas stosunku, a gdy zbliża się kobiecy orgazm, wyciągnijcie. Ruch perełek drażniących ultradelikatne ścianki odbytu = orgazm x 2.
Korek analny
Korki analne, pełnić mogą dwie funkcje. Pomóc w „rozciągnięciu” analu, przygotowując go do radosnej penetracji. Albo tę drugą – stricte estetyczną. Nie wiem jak Wam, ale nam zmysłowo wypięta pupa, z kryształowym serduszkiem pośrodku, wyjątkowo się podoba. Czarny silikonowy korek analny, Jewel Red Plug, Joy Jewel Purple Plug lub nJoy Pure Plug Small (wykonany z chłodnego metalu). Wiecie co? To my już może skończymy i pójdziemy testować nowości.
Delikatny korek, idealny dla amatorów i koneserów analnych rozkoszy.
